Forum www.godslayer.fora.pl
Godslayer system bitewny, figurkowy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Odlewnia figurek Godslayera

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.godslayer.fora.pl Strona Główna -> Kącik modelarza
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grimnir




Dołączył: 30 Gru 2013
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa/Ząbki

PostWysłany: Śro 23:47, 05 Mar 2014    Temat postu: Odlewnia figurek Godslayera

odnosnie dzisiejszej rozmowy w Twierdzy podsyłam link do firmy, która odlewa figurki do Godslayera

[link widoczny dla zalogowanych]!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomasz Smok Wolski




Dołączył: 19 Lut 2014
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Piastów

PostWysłany: Sob 14:39, 22 Mar 2014    Temat postu:

No właśnie. Mają naprawdę kiepski stop. Dwie figurki które robiłem komuś to ich projekt, też się przy nich nakląłem jak nigdy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Solid




Dołączył: 28 Mar 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 8:36, 28 Mar 2014    Temat postu:

Fakt, odlewy pozostawiają wiele do życzenia. Broń Ironhide Brute'sów zamiast mieć kolczaste kule na końcach - ma kolczaste jaja... Strasznie dużo nadlewek. Żeby oczyścić i przygotować troglodycki starter box do klejenia, musiałem dwie godziny machać pilnikiem i nożykiem. Koszmar.
Choć z drugiej strony, Obsidian Nightmare i Lighteater miały minimalne nadlewki i zrobione były bardzo dobrze. Może po prostu trafiłem kiepski box startowy. W sumie trochę kiepsko, jeśli trzeba liczyć na szczęście, żeby trafić ładnie odlane modele. Loteria w modelarstwie nigdy nie jest dobra.

I te diabelne małe elementy, które trzeba osobno przyklejać... Czasami można odnieść wrażenie, że chłopaki przy projektowaniu modeli kompletnie nie przemyśleli tego, jak będzie się je sklejać. Np. "kolce" na naramiennikach Duskborn Chieftaina, to jakaś kpina. Są tak małe, że nie da się w nich wywiercić dziurki na pin! Po co starać się przy malowaniu modelu, jeśli wiem, że prędzej czy później część elementów odpadnie przez przypadkowe zahaczenie?

Miejmy nadzieje, że to tylko kwestia braku doświadczenia w projektowaniu modeli i z czasem będziemy dostawać modele, które będzie się przyjemnie sklejać i będą idealnie spasowane. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Don_Silvarro




Dołączył: 08 Maj 2014
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 8:46, 09 Maj 2014    Temat postu:

Wczoraj czyściłem i składałem Wyldfolk, minimalne linie podziału formy i nadlewki, elementy pasowały świetnie nawet pomimo faktu, że pinowałem, pinuję i pinować zapewne zawsze będę dosyć nieudolnie Razz Ale fakt, że nie był to starter, a nowsze modele - Druid, Farfarer, łuczniczki, ogr.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ILNANONEFASTO




Dołączył: 22 Wrz 2014
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Italy

PostWysłany: Pon 16:08, 22 Wrz 2014    Temat postu:

In truth, there are no parts or components that can not be drilled for pins to apply!
If the piece is too small, you have to use the scrap metal sprue, screw it, and turn it into a pin.
Then you drill a hole on the miniature, and you can fix everything without any problems!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.godslayer.fora.pl Strona Główna -> Kącik modelarza Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin